Marka Sci-Mx powstała około roku 2007 i jest dobrze znana w Wielkiej Brytani, jako producent pierwszych na rynku odżywek dla sportowców.
Ale niewiele osób wie, że przez pewien okres przetrwanie Sci-Mx wisiało na włosku.
Gdy w 2015 r. Sci-Mx została sprzedana, firma przejmująca zajęła się głównie przekąskami i zaczęła odchodzić od sprzedaży protein w proszku, czyli kluczowego produktu Sci-Mx, przez co udział marki w rynku znacząco spadł.
Ostatniecznie w 2021 r. biznes stanął zupełnie. Firmę i portfolio jej produktów zgarnęła firma Supreme Imports. Zaczął się czas zmian, bez których marka odeszłaby w niebyt.
To co wydarzyło się potem, to powrót na scenę godny samego Rockiego – mistrza, który zniknął z radarów, by po latach powrócić z nowym planem na życie i zamiarem sprzedaży dużych ilości odżywczych białek.
Supreme Imports nie chciała dopuścić do zupełnego zniknięcia swojej nowej marki, dlatego podjęto działania i inwestycje, dzięki którym Sci-Mx odniosła prawdziwy sukces.
W rozmowie James Williams, Dyrektor Główny Sci-Mx opowiedział nam dokładnie, jak wyglądały te ciężkie chwile i jak udało się przywrócić markę do jej pełnej chwały. Nowy zespół Sci-Mx nie chciał koncentrować się na sprzedaży tego samego dawnego produktu, ale raczej na stworzeniu całej gamy nowych produktów z wykorzystaniem tego, co najlepsze w Sci-Mx, ale w unikalnej formule, z nowym designem i nowatorskim podejściem do rynku.
Powtarzając to jak mantrę, marce udało się osiągnąć zauważalny wzrost sprzedaży: w czasie przejmowania przez nowego właściciela zdołali wprowadzić produkt do Tesco, Sainsbury’s i Morrison. Zwiększyli zasięgi i dotarli do większej liczby klientów.
Sci-Mx jest obecnie drugą największą marką odżywek dla sportowców w Wielkiej Brytanii według Retail Value*. Produkcja prowadzona jest w dwóch fabrykach zlokalizowanych w Wielkiej Brytanii i trzeciej w Europie. Czwarta fabryka jest w trakcie budowy i zostanie ukończona w 2023 roku.
*Raport Nielsen GB Total Coverage Ostatnie 52 tygodnie vs Rok temu 19 listopada 2022 r.
Najważniejsza jest jakość i zaufanie
W obliczu tak wysokiej inflacji Sci-Mx obrał inną drogę. Zamiast produkować tańsze produkty pełne wątpliwej jakości składników, Sci-Mx postawił na jakość i szerszy wybór, w tym opcje dla wegan, a także postanowił pakować produkty w opakowania zrównoważone.
„Naszą pasją jest dzielenie się wiedzą na temat odżywek dla sportowców, które powinny wyjść z garażu i znaleźć się w kuchni. Moją wizją jest obecność odżywek dla sportowców w każdej szafce kuchennej”, mówi WIlliams.
„Chcemy, aby ludzie podchodzili do swojego zdrowia holistycznie i mieli świadomość, że trzeba sięgać po dobre dodatki do diety, a nie pierwsze z brzegu białka w proszku przed i po treningiem. Chcemy zadbać o zdrowie wszystkich, dlatego zyskujemy nowych fanów i obserwujących.”
„Działamy bardzo rozsądnie” twierdzi Williams. „Naszym celem jest to, by zawsze stać na czele rynku. Na przykład, wstrzymaliśmy się z podnoszeniem cen w związku ze wzrostem kosztów surowców, dopóki nie było to absolutnie konieczne. Myślimy przyszłościowo, jak pozycjonować nasze produkty, by były jak najbardziej dostępne.”
Williams dodaje „Nasze produkty nie są tanie, ale są warte swojej ceny, a to nie to samo.”
Williams wierzy w oferowane produkty i stale eksperymentuje, aby rozwijać firmę.
„Widzimy średni wzrost o około 50% rocznie” opowiada Williams. „Nasze działania okazały się skuteczne i dlatego rozwijamy się z prędkością światła, gdy tylko pojawi się nowy pomysł. Bardzo często od chwili gdy zakończymy burzę mózgów do uzyskania aprobaty zarządu mijają zaledwie 24 godziny, a po tygodniu jesteśmy gotowi, żeby wysłać grafiki do ePac.”
Solidne procesy
Cały proces współpracy z Sci-Mx pokazuje, że firma umie działać szybko i prosto do celu. James Williams był bardzo podekscytowany, gdy opowiadał o swoich wcześniejszych próbach przywrócenia Sci-Mx do pełnej chwały.
„Jesteśmy starszą marką, która zachowuje się jak startup. To historia feniksa powstającego z popiołów, ale nie da się pominąć faktu, że gdybyśmy drukowali nasze torebki wcześniej stosowaną metodą, nie bylibyśmy tutaj, gdzie dziś jesteśmy.”
Williams opowiedział nam, jak ePac pomógł w realizacji planu i to w krótkim czasie „… co ostatecznie pozwoliło marce ruszyć naprzód. Pracując z innymi dostawcami wcześniej, otrzymywaliśmy opakowania niespełniające naszych oczekiwań lub wymogów środowiskowych, albo musieliśmy długo czekać na realizację zamówień.”
Dodaje: „ePac drukuje cyfrowo, więc nasze opakowania gotowe są bardzo szybko, ale wyglądają i zachowują się jak wysokiej jakości produkty. Dzięki temu od razu im zaufaliśmy.”
Williams dodaje „Zbliżamy się do ważnego momentu w roku. Widzimy wzrost, ale to jest ten okres, kiedy ludzie ruszą do siłowni po świątecznym obżarstwie. Teraz właśnie pojawią się duże zamówienia od sieci detalicznych, a ePac będzie nas wspierać w realizacji naszych zamówień.”
Historia walki o utrzymanie pozycji
Williams dobrze wie, do czego dąży. Po objęciu stanowiska w Supreme i podjęciu się przywrócenia na rynek Sci-Mx, został ambasadorem marki i to niezwykle aktywnym.
„Chcemy być numerem jeden. Nasz wzrost potwierdza, że jesteśmy na właściwych torach. Sprzedajemy wysokiej jakości produkty, które świetnie smakują. Jesteśmy rzetelnym i godnym zaufania dostawcą. Historia firmy mówi za siebie. Nie podnosimy cen dla klientów, znaleźliśmy sposoby, aby dostosować się do rynku.”
A współpraca z Sci-Mx jest równie satysfakcjonująca dla ePac. Obserwowaliśmy powrót marki na rynek i budowanie nowych relacji ponad granicami. Cieszymy się, widząc jak nasza współpraca z Sci-Mx rośnie i na szczęście James Williams czuje podobnie.
„ePac był odpowiednim dostawcą w odpowiednim czasie. Chcę, żeby ludzie pamiętali, że byliśmy dobrzy i dostrzegli, jak staliśmy się się jeszcze lepsi” podkreśla Williams.
„Przywróciliśmy markę zza grobu. Realizujemy nasze cele. Widzimy wzrost, korzystamy z torebek ePac, dzięki którym jesteśmy rozpoznawalni. Ale najlepsze jest to, że chcemy być produktem zrównoważonym, dbającym o środowisko. Jest te element naszej dobrej praktyki, a ePac w tym zakresie jest kluczowym dostawcą.”
Jeśli chodzi o ePac, to nie moglibyśmy się nie zgodzić. Uwielbiamy pracować z Sci-Mx i mamy nadzieję, że nasza współpraca wykroczy daleko poza torebki na białka, przeniesie odżywki z garażu do kuchni, obejmie przekąski i doprowadzi do tego, że każdy chętny będzie mieć do wyboru coś na ząb.
