Jeśli istnieje jedna rzecz, której świadomi są ludzie prowadzący aktywny tryb życia, to fakt, że odpowiednie suplementy diety mają znaczenie, gdy próbuje się osiągnąć konkretne cele uprawiając fitness. Dominick Tousignant był zmęczony, kiedy tworzył Body Energy Club. Był zmęczony polowaniem na wszystkie suplementy diety, które miałyby wpływ na jego treningi, ponieważ nikt nie sprzedawał w jednym miejscu wszystkiego, czego potrzebował. Był taki czas, że musiał odwiedzić trzy miejsca jednego dnia. I właśnie z tego powodu powstała firma.
Począwszy od 2001 roku, Body Energy Club miał prostą wizję: jedno miejsce dla wszystkich produktów potrzebnych do zdrowego stylu życia. Firma zaczynała od maleńkiego sklepiku w Vancouver, ale na reakcję ludzi nie trzeba było czekać długo. Chcieli, żeby sklepy były w całym mieście i na przedmieściach. W krótkim czasie za drzwiami ustawiały się kolejki spragnionych klientów, gotowych na jedno z popisowych smoothie Body Energy Club. (Firma wkrótce rozszerzyła swoją działalność także na Stany Zjednoczone).
W niedługo po zdobyciu pozycji na rynku jako głównego źródła suplementów diety w Kolumbii Brytyjskiej, Tousignant wykonał kolejny logiczny skok wiary: wprowadził własną linię suplementów, w tym proszki proteinowe i kreatynę. Tousignant chciał, aby marka była czymś, z czym każdy mógłby czuć się dobrze, a nie tylko z tym, czym karmi swoje ciało, ale także z tym, jak firma widzi swoje miejsce w bardziej znaczącej rozmowie o tym, jaki ma wpływ na świat. To, co zaczęło się jako zwykły sklep, stało się społecznością entuzjastów napędzanych zdrowym trybem życia, którzy chcieli przenieść swoje zdrowie na wyższy poziom i byli orędownikami bardziej zgodnego z naturą podejścia do ochrony środowiska.
Wizja dobrego samopoczucia
Wraz z rozwojem marki pojawiły się obawy o to, jaki jest wpływ firmy na środowisko. Tousignant nie chciał, aby jego marka była współwinna niekorzystnemu wpływowi na środowisko. Chciał mieć firmę z misją, walczącą ze zmianami klimatycznymi, a nie kolejnym czynnikiem przyczyniającym się do zwiększenia ilości plastiku na wysypiskach śmieci.
To właśnie na tym gruncie współpraca z ePac miała największy sens.
To było naturalne dopasowanie – Body Energy Club polubił opcje, jakie ePac zapewnił w zakresie biodegradowalnych i kompostowalnych opakowań z recyklingu, zwłaszcza torebek z recyklingu z klinem w płaskim dnie, dzięki czemu powstały torebki stojące. Pozwoliły one na prezentację produktu w wymowny sposób i robić to z dużo mniejszym poczuciem winy. Ponieważ ePac może służyć pomocą firmom zrobić w realizacji dokładnie tego, co chcą, Body Energy Club mógł na początku bawić się opcjami, tak jak w przypadku proszku kreatynowego CreaPure, a następnie przejść do różnych opcji wielkości opakowania z trzema innymi proszkami.
Jedną z rzeczy, na której zależało Body Energy Club był schludny wygląd, który ePac był w stanie zapewnić. Ponieważ składniki produktu są proste, firma chciała, aby opakowania miały podobny wygląd i charakter. Jeśli zamierzała zobowiązać się do używania świeżych składników, unikania stosowania konserwantów i innych niepotrzebnych, niezdrowych składników, wszystko, nawet wyglądu i dotyk opakowania, musiało być zgodne z tym samym etosem.
Marka poświęcona zrównoważonemu rozwojowi
Body Energy Club chciał jednak czegoś więcej. Firma chciała pozostać oddana swoim wartościom. Dlatego też członkowie kadry kierowniczej firmy spotkali się na zebraniu i ustanowili, że stworzą system recyklingu w obiegu zamkniętym, zachęcając klientów do przynoszenia zużytych torebek i wrzucania ich do specjalnych pojemników w sklepie. Takie postępowanie działa w dwojaki sposób: klienci otrzymują 50% zniżki w barze smoothie, a to sprowadza ich z powrotem do sklepu, tworząc okazje premium do sprzedaży wiązanych kolejnych produktów.
This method has given Body Energy Club the ability to control their supply chain. Body Energy Club controls the process with so many packaging products and raw materials delayed due to international logistical problems, maintaining their packaging with local manufacturing through ePac’s Vancouver plant, and filling their bags. They remain in stock with their most popular products, increasing customer satisfaction.
Body Energy Club chciał przyczynić się do pozytywnego wpływu na świat i właśnie to robi, nawet jeśli tylko poprzez przejęcie kontroli nad swoim recyklingiem i opakowaniami. Gdyby więcej marek myślało jak ta firma, moglibyśmy zobaczyć więcej pozytywnych zmian – za tylko jedno smoothie za pół ceny.
Jeśli masz firmę, która chce zmniejszyć swój wpływ na środowisko, z przyjemnością pomożemy Ci spojrzeć w Twoją przyszłość. Wśród naszych klientów znalazły się duże i małe marki. Liczy się każda rozmowa i współpraca.